Jako, że kreatywność nie zna granic, zwłaszcza ta którą trzeba uruchomić przy niskim budżecie, tak więc dziś najdziwniejsza praca jaką zrobiłem:)
Tym razem użyto goździków w trzech kolorach, próbówek i starego wieszaka:) Ale połączenie tych trzech niepołączalnych rzeczy sprawiło, że uzyskałem wrażenie lekkości i ulotności jakiej nie udało by się uzyskać klasycznymi kompozycjami, a tak wyszły prawie trzy metry w górę:)
Moja rada: wykonując kompozycje z żyłek i próbówek, wykonujcie je na miejscu docelowym, gdyż nie będziecie w stanie ich rozplątać gdy tylko spróbujecie je przestawić:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz