niedziela, 27 grudnia 2015

Przewodnik dla młodych

Ten Dzień przyprawia Was o drżenie? Głowa pęka od natłoku pomysłów, planów, przymiarek,  zastanawiacie się, jak to wszystko ogarnąć…

Jako małżonek i zarazem florysta zapraszam do miniprzewodnika florystycznego, który pomoże oswoić temat ślubnych dekoracji.

Przede wszystkim pytanie: dlaczego akurat ja?
Ponad cztery lata układałem kwiaty w szczecińskiej katedrze, gdzie prawie co tydzień spotykałem się z parami młodych, realizując ich wizje, a często pomagając w ich określeniu. Cztery lata pracowałem w kwiaciarni, gdzie doradzałem i wykonywałem ślubne bukiety
Obecnie – już jako „Zielony Kombinat” zajmuję się m.in. florystyką na terenie Szczecina i okolic.
Pięć lat temu także wstąpiłem w związek małżeński, przechodząc przez wszystkie formalności, ustalenia, poznając całą tę „zawieruchę” od środka. Dekoracje na nasz ślub wykonaliśmy sami- zaproszenia, karteczki z imionami i oczywiście dekoracje kwiatowe z bukietem i przypinką.
To doświadczenie pozwala mi na przekazanie Wam kilku rad:


1. Zanim jeszcze przystąpicie do formalnych przygotowań, usiądźcie na spokojnie i przeszukajcie internet, odwiedźcie targi ślubne, przejrzycie gazety florystyczne w poszukiwaniu inspiracji i celem określenia tego, co tak naprawdę się Wam podoba. Ze swojej strony mogę polecić moją ulubioną stronę stylemepretty.com i autorski blog zielonykombinat.blogspot.com.
Zbierzcie wszystkie inspiracje w jeden folder, sukcesywnie zmniejszając liczbę zdjęć, tak by na końcu zostało to co najważniejsze (i najładniejsze).

2. Kolejny krok to wybór kolorystyki Waszego ślubu. Wybierzcie trzy kolory, które ze sobą współgrają- będą one obecne nie tylko w kwiatach, ale też serwetkach, zaproszeniach, podziękowaniach… Przez to, że wszystkie elementy będą jednakowe kolorystycznie uzyskacie wrażenie porządku – będzie widać, że wszystko jest przemyślane.

3. Czas na kwiaty. Kościół jest wciąż najpopularniejszym miejscem  zaślubin, stąd kilka podpowiedzi. Warto zacząć od sprawdzenia, czy w tym samym dniu nie odbywa się inny ślub – zdarzało mi się przygotowywać dekoracje aż sześciu ślubnym parom w jeden weekend! Można spróbować ustalić wspólna wersję dekoracji i podzielić się kosztami. Nie zawsze jest to łatwe, ale możliwe i na pewno opłacalne.

4. W kościołach często jest osoba odpowiedzialna za kwiaty, czasem jednak jest tak, że trzeba taką osobę organizować we własnym zakresie. W pierwszym przypadku, sprawdźcie, jak wyglądają jej prace, czy odpowiadają Waszej estetyce. Jeśli nie, poszukajcie florysty. Częstym problemem jest nieistniejące(!) prawo „wyłączności” na układanie kwiatów. Nie zrażajcie się! Zawsze jest to kwestia do ustalenia z ks. Proboszczem, czy osoba wyznaczoną. Przyczyna może być  lęk przed nieuszanowaniem miejsca, zasad - dlatego na spotkanie z osobą odpowiedzialną warto przyjść uzbrojonym w folder z realizacjami wybranego przez Was florysty. Warto dokładnie sprawdzić lokalne zwyczaje, zakazy (i tak nie zawsze mile widziane jest sypanie kwiatów, ryżu,  przyczepianie dekoracji do określonych elementów). Dekoracja kościoła to głównie mocny akcent przed ołtarzem, uzupełniony o kwiaty na ambonie, przy ławkach, słupkach, klęczniku…
Pamiętajcie, że kompozycje ze sztucznych kwiatów są zabronione w większości kościołów!

5. Spotkanie z florystą. Musicie przyjść przygotowani- wiedzieć przynajmniej to, czego na swoim ślubie na pewno nie chcecie, a najlepiej uzbrojeni w zdjęcia tego, co Wam się podoba. Kompetentny florysta wypyta Was o każdy szczegół i zaproponuje najlepsze rozwiązanie. Zależnie od Waszych potrzeb rozmowa ta powinna obejmować: dekoracje kościoła i (lub) sali, bukiet Panny Młodej, dodatkowe usługi (np. bukiety w ramach podziękowań, dekoracje samochodu)

6. Dekoracja kościoła i (lub) sali. Dekoracje ślubne powinny być dopasowane do miejsc w których będzie się ona odbywać. Zależnie od tego dopasowuje się nie tylko wielkość kompozycji, ale także dobiera gatunki kwiatów (przykładem są lilie, których zapach w małym kościele jest zbyt intensywny). Dekoracja kościoła to przede wszystkim mocny akcent przed ołtarzem, uzupełniony o kwiaty na ambonie, przy ławkach, słupkach, klęczniku… W przypadku sali dobór kompozycji jest szeroki: dekoracje stołów, ścian, brama wejściowa… Zabierzcie ze sobą jak najwięcej informacji o tych miejscach.

7. Bukiet Panny Młodej. Warto wiedzieć, że niektóre bukiety ze zdjęć to kompozycje konkursowe, pokazowe,  które nie sprawdzą się w praktyce-są nieporęczne i nie zawsze trwałe. Na rozmowę z florysta dobrze przyjść ze zdjęciami sukni ślubnej, fryzury, biżuterii – dzięki temu można ustalić optymalny kształt, wielkość, wygląd bukietu. A możliwości są bardzo duże, gdyż odpowiednim kształtem możemy np. wymodelować figurę. Osobiście nieformalnie dzielę je na trzy grupy: kwiaty układane w gąbce, tzw. mikrofonie, czyli drobne, klasyczne bukiety, ściśle ułożone- dla elegantek; następnie bukiety w stylu amerykańskim (są tam bardzo popularne)- wiązane „w ręku”, większe, często kolorowe, nieformalne, lekkie; oraz bukiety artystyczne- o wymyślnych kształtach, kolorach, formach.
Dodatkiem do bukietu ślubnego jest tzw. przypinka, czyli dekoracja Pana Młodego, w postaci małego bukietu przypinanego do klapy garnituru. Powinna ona nawiązywać do bukietu ślubnego.
Z doświadczenia doradzę, by bukiety odbierać w dniu uroczystości, tak by jak najbardziej skrócić czas ich przechowywania.

8. Dodatkowe dekoracje. Są to elementy takie jak bukiet dla świadkowej, bukiety dla rodziców, dekoracja samochodu. Zachowajmy kolorystkę ślubu także w tym elemencie.
W przypadku dekoracji samochodu uwzględnijmy trasę jaką mamy do pokonania, gdyż z kwiatami na masce nie powinniśmy jechać zbyt szybko. W takim przypadku polecam zawsze kompozycje na przyssawce, którą w szybki sposób doczepimy tuż przed dojechaniem na miejsce.
Warto spisać wszystkie ustalenia jak najbardziej drobiazgowo. Umowa jest wygodna i bezpieczna dla obu stron.

9. Gwarancją Waszej satysfakcji jest wybór dobrego florysty- bukiet ślubny, przypinka, kwiaty pod ołtarzem pojawia się prawie wszystkich Waszych zdjęciach! Warto zatem szukać po pierwsze tego, co Wam się podoba, po drugie kogoś, kto to, co macie w głowach, urzeczywistni…
Zapraszam do współpracy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz